Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Szczecin: Marsz "Sportowców" w górę tabeli

Zespół K.S Sportowcy ze szczecińskiej 3 ligi Centrum przegrywał do tej pory niemal wszystko, doznając druzgocących porażek. Od nowego roku coś się jednak z drużyną stało, ponieważ nie zwalnia tempa, gra bardzo często i co najważniejsze zdobywa regularnie punkty. Dzięki temu ekipa ta awansowała w ostatnim czasie na 3 miejsce w swojej lidze, gromadząc na swoim koncie 13 punktów. Strata do dwóch liderujących teamów to już tylko 2 oczka.

Najpierw 3 lutego przyszło pierwsze zwycięstwo „Sportowców” w sezonie ze Skorpionem Team (22:19), a dwa dni później druga wygrana - tym razem z Gruby Team (8:7). Potem były co prawda dotkliwe porażki z Fc Kokos (13:18) i All Stars (10:40), ale w kolejnych 3 meczach udało się zdobyć 6 punktów.

Kolejne zwycięstwo po zaciętym meczu ze Skorpionem Team
9 lutego na Emilii Plater o godz. 18.30 odbył się mecz rewanżowy ze Skorpionem Team, który zaczął się podobnie jak spotkanie sprzed tygodnia. To "Skorpiony" objęły bowiem prowadzenie i utrzymywały inicjatywę. "Sportowcom" początki natomiast coś nie wychodzą i chyba lubią grać pod presją, walcząc do końca o dobry rezultat.

Przebieg pierwszej polowy można podsumować tym, ze "Sportowcy" po strzelonej bramce próbowali zaskoczyć rywali kryciem od połowy, co miało sprawił, że sił starczy im na całe 80 min meczu. Szybko okazało się, że ten wariant jest dosyć skuteczny, choć trzeba przyznać, że niepewne zorganizowanie zespołu Mariusza Ziemlewskiego powodowało częste gole z niczego „Skorpionów”, którzy kreowali grę dzięki dobrej technice swoich graczy. Do przerwy po zaciętej końcówce i pięknej bramce Rafała Bartłomiejczyka "Skorpiony" prowadziły ze „Sportowcami” 8:7.

Druga polowa zaczęła sie od natarcia ekipy K.S Sportowców, która szybko wyrównała po ładnym golu - trafiającego ostatnio dosyć często do siatki - Mariusza Ziemlewskiego. Po uspokojeniu gry przez kapitana „Sportowców”, "Skorpiony" znów doszły jednak do głosu, ponieważ grały na tyle pewnie, że objęły prowadzenie 12:10 i wydawało się, że powiększanie ich przewagi powinno przyjść z czasem. Obrona „Sportowców” gubiła się coraz bardziej, ale na całe szczęście w  odpowiednim momencie przyszły błyskotliwe indywidualne akcje Przemka Roszaka, Piotrka Olejnika czy też Mariusza Ziemlewskiego. W bramce dobrze zaczął się też spisywać Artur Sagański, więc taki rozwój wydarzeń spowodował, że rewanż Skorpionu Team z K.S Sportowcami zakończył się zwycięstwem tych drugich 21:17.

"Skorpionom" zabrakło w tym meczu zdecydowanie sił i zimnej głowy, ale mimo wszystko, gra zespołu Kamila Kaczki idzie chyba w dobrą stronę. Z postawy swojego teamu był również zadowolony kapitan "Sportowców" Mariusz Ziemlewski, który po starciu stwierdził, że obie drużyny pokazały się z dobrej strony.

Dzięki wygranej K.S Sportowcy awansowali na 4 miejsce w lidze i jeśli w następnym meczu z Grubym Team odnieśliby zwycięstwo, to osiągnęliby nad goniącymi ekipami bezpieczną przewagę.

Rewanż z Gruby Team również zwycięski
10 lutego na Orliku przy Komuny Paryskiej odbył sie kolejny mecz „Sportowców” w 3 lidze szczecińskiej, a tym razem ich przeciwnikiem był Gruby Team, który występował w roli gości.

Spotkanie obiecująco zaczął zespół Marcina Zielińskiego, ale jak wiadomo, "Sportowcy" zawsze gubią się na początku swoich starć. Niewykluczone jednak, że w meczu z Grubym Team była to zasłona dymna, gdyż to właśnie on prowadził w pierwszych minutach dosyć pewnie 3:0 i nic nie wskazywało na to, by miało sie coś popsuć. Mariusz Ziemlewski energicznie motywował swoich kolegów do odrabiania strat, lecz nie było żadnych efektów. Coś drgnęło dopiero 15 minut przed przerwą - goście stwarzali okazje, ale nie potrafili ich wykorzystać, a "Sportowcy" zaczęli atakować bramkę Sylwka Jachimowicza i to przyniosło pierwszego oraz drugiego gola dla gospodarzy. Kilka minut później znów zrobiły się 3 bramki przewagi Grubego Team, ale to nie podłamało „Sportowców”. Jeszcze przed przerwą udało im się bowiem trafić do siatki aż 3 razy, dzięki czemu doprowadzili do remisu.

To, co działo się w drugiej odsłonie było już co najmniej niezrozumiałe. Drużyna "Grubego" po prostu stanęła - ich akcje były chaotyczne, a zawodnicy w ogóle przestali biegać i tylko nieskuteczność Mariusza Ziemlewskiego ratowała zespół gości przed wysokim prowadzeniem „Sportowców”. Ostatecznie gospodarze wbili jednak rywalom jeszcze 10 goli, natomiast Marcin Zieliński i spółka tylko 3.

W rezultacie spotkanie zakończyło się zwycięstwem ekipy K.S Sportowców 15:8, którzy dzięki wygranej awansowali na 3 miejsce w stawce. Team Mariusza Ziemlewskiego czeka teraz na starcia z nowym liderem Szarpaniną, który awans na 1 miejsce w tabeli uzyskał po przeniesieniu wcześniejszego lidera  (W walce zjednoczeni) do wyższej klasy rozgrywkowej oraz z takimi drużynami jak Graj niunie i e-megasport.com.

Czy „Sportowcy” odniosą kolejne zwycięstwa, przybliżając się do awansu do 2 ligi? O tym przekonamy się już wkrótce!

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement