Nike League
Dodany: Komentarzy: 9

Znamy zwycięzców polskiej edycji The Chance!

Polska edycja The Chance zakończona - w piątek 20 lipca ok. godz. 14:00 w Hotelu Trzebnica ogłoszone zostały dwa nazwiska najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia w Polsce. W ostatnim etapie projektu rywalizowało 24 piłkarzy, spośród których najbardziej wyróżnili się Kamil Piotrowski z Głogowa oraz Kuba Rosołowicz z Gorzowa Wielkopolskiego. To oni będą teraz reprezentować Polskę na światowym finale The Chance w Barcelonie.

Tegoroczna polska edycja The Chance rozpoczęła się w marcu i można w niej było uczestniczyć na dwa sposoby. Jedni swoje predyspozycje piłkarskie mogli zweryfikować w rozgrywkach Nike Football League, a drudzy mieli możliwość wzięcia udziału w testach Elite Training Tour, sprawdzających umiejętności techniczne i sprawnościowe danego gracza. Celem projektu było wyłonienie najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia w Polsce, którzy reprezentowaliby nasz kraj na światowym finale The Chance w Barcelonie.

Łącznie do polskiego projektu The Chance przystąpiło blisko 7000 osób. 240 z nich zagrało w turnieju finałowym, który w dniach 25-27 maja odbył się w Warszawie. Tam łowcy talentów Nike wybrali 26 najbardziej wyróżniających się piłkarzy, którzy od 16 do 20 lipca mieli uczestniczyć w Trzebnicy w obozie szkoleniowym prowadzonym przez selekcjonera reprezentacji Polski do lat 21 - Stefana Majewskiego. Ostatecznie w zajęciach pod czujnym okiem popularnego „doktora” udział wzięło 24 zawodników.

Wyboru dwóch najlepszych piłkarzy polskiej edycji The Chance dokonał przy pomocy swojego sztabu szkoleniowego sam trener Majewski, który nie ukrywał, iż podjęcie ostatecznej decyzji było bardzo trudne.

- Z decyzją czekaliśmy niemal do ostatniej chwili, a nasz wybór poprzedziły liczne konsultacje i rozmowy z zawodnikami. Jestem pewien, że wszyscy z tych piłkarzy już teraz poradziliby sobie w drużynach drugo- lub trzecioligowych – tłumaczył Stefan Majewski.

Relacja z finałowego meczu
Zwieńczeniem obozu szkoleniowego w Trzebnicy był mecz pomiędzy wszystkimi finalistami The Chance, który odbył się 20 lipca o godz. 10:00. 24 uczestników zgrupowania zostało podzielonych na dwie drużyny.

W czerwonych strojach reprezentacji Polski zagrali:

Leszek Głogowski (kapitan), Julian Sekunda, Adrian Dulat, Paweł Chamera, Kuba Rosołowicz, Michał Morawski, Patryk Kamiński, Bartłomiej Szamotulski, Maciej Sipurzyński, Dominik Leja, Bartosz Kaszubowski, Bartosz Werbski.

Białe trykoty i czerwone spodenki założyli z kolei:

Mateusz Deege, Przemysław Zarzecki, Daniel Kurek, Adam Cylny, Dawid Łaski, Robert Kostka, Patryk Mgłosiek, Jakub Sołowiej, Kamil Piotrowski, Krystian Przyborowski, Mateusz Kurak (kapitan), Karol Ostróżka.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do drużyny „Czerwonych”, której kapitanem był Leszek Głogowski. To on i jego koledzy dłużej potrafili utrzymać się przy piłce, co pozwalało na tworzenie licznych sytuacji podbramkowych. Pierwsza taka groźniejsza akcja zakończyła się golem, którego autorem został jednak zawodnik w białej koszulce. Po dośrodkowaniu z prawej strony Michała Morawskiego piłkę do własnej siatki skierował bowiem jeden z obrońców. Odpowiedź biało-czerwonych była natychmiastowa - bramkę dającą wyrównanie po kontrze strzelił kapitan zespołu Mateusz Kurak. Taki obrót spraw wyraźniej podrażnił ekipą „Czerwonych”, a szczególnie  Bartłomieja Szamotulskiego (najlepszego zawodnika Finału Playarena Cup 2011) i Michała Morawskiego. Pierwszy z nich po kilku niewykorzystanych stuprocentowych sytuacjach (m.in. strzał w poprzeczkę) zdobył gola na 2:1, a drugi przeprowadzał niezwykle widowiskowe rajdy prawą stroną boiska, które kończyły się albo minimalnie niecelnymi strzałami na bramkę albo świetnymi podaniami do partnerów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:1 dla „Czerwonych”.

Kilka minut odpoczynku pomogło chyba „Biało-czerwonym”, ponieważ to oni po przerwie byli zespołem groźniejszym. Świetną pracę w środku pola wykonywał w tej części gry zwłaszcza Kamil Piotrowski, przez którego przechodziły niemal wszystkie akcje przeprowadzane przez jego zespół. Mimo to, trzecią bramkę w meczu zdobyli „Czerwoni”, a dokładnie najlepszy zawodnik Półfinału Playarena Cup 2011 z Gryfina - Bartosz Werbski. Gol ten nie podłamał jednak „Biało-czerwonych” - sygnał do odrabiania strat dał Krystian Przyborowski, który technicznym strzałem z rzutu wolnego pokonał bramkarza „Czerwonych”, doprowadzając do wyniku 2:3. Po tej bramce rozpoczęła się wymiana ciosów pomiędzy obiema drużynami, czego efektem były świetne okazje do zdobycia gola zarówno pod jedną, jak i pod drugą bramką. Więcej szczęścia miała jednak ekipa w białych koszulkach, gdyż gola na wagę remisu (3:3) zdobył tuż przed końcowym gwizdkiem Robert Kostka.

Gala finałowa
Po meczu finałowym rozpoczęła się uroczysta gala, którą poprowadził Rafał Patyra. Podczas uroczystości trenerzy Stefan Majewski i Miłosz Stępiński podsumowali zgrupowanie i podziękowali chłopakom za wspólnie przepracowany czas. Następnie ogłoszono nazwiska zwycięzców polskiej edycji The Chance, którymi zostali Kamil Piotrkowski z Głogowa oraz Kuba Rosołowicz z Gorzowa Wielkopolskiego. Po tej wiadomości obaj bohaterowie nie kryli wzruszenia, skromnie stwierdzając, że nie spodziewali się takiego sukcesu.

- Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim kolegom z obozu za ostatnie 5 dni sportowej rywalizacji. Szczerze mówiąc,  nie spodziewałem się tego sukcesu. Niestety nie jestem typem zawodnika, który jest pewny siebie i swoich umiejętności, dlatego nie wierzyłem, że znajdę się w najlepszej dwójce. Mimo to, pojechałem do Trzebnicy w jednym celu - aby pokazać, to co potrafię i trenować z pełną determinacją i zaangażowaniem. Jak widać, opłaciło się – mówił po zakończeniu zgrupowania Kamil Piotrowski.

- Grając w Nike Football League w barwach Herkules Maniana Squad do głowy by mi nie przyszło, że będę jednym z dwóch najbardziej uzdolnionych zawodników młodego pokolenia w Polsce. Podobnego zdania są moi znajomi i rodzina, którzy również są w szoku i bardzo mi gratulują. To naprawdę duże wyróżnienie, dlatego jestem szczęśliwy, że wybór padł na mnie – dodał Kuba Rosołowicz.

Światowy finał The Chance
Chłopaki będą reprezentować Polskę na światowym finale The Chance, który pod koniec sierpnia odbędzie się w Barcelonie. Tam pod okiem samego Pepa Guardioli staną do walki o zawodowy kontrakt w Nike Academy, mierząc się z pozostałymi 98 najlepszymi piłkarzami tegorocznej edycji The Chance. Czy na barceloński obóz będą się jakoś specjalnie przygotowywać?

Przed światowym finałem The Chance nie będę robił czegoś szczególnego. Mam swój sposób trenowania, który działa na mnie pozytywnie, dlatego będę go realizował. Determinacja jest jednak większa, więc aby pokazać się z jak najlepszej strony, postaram się przygotowywać z jeszcze większą intensywnością – powiedział Kamil Piotrowski.

Na zgrupowanie w Barcelonie nie będę się jakość specjalnie przygotowywać. Wracam do treningów i do gry w Herkules Maniana Squad. Dzięki obozowi w Trzebnicy jestem teraz bardziej doświadczony i wiem, co mogę poprawić, by stać się lepszym. Na światowym finale dam z siebie wszystko – zakończył Kuba Rosołowicz.

Na światowy finał The Chance chłopaki polecą 19 sierpnia. Trzymamy kciuki!

powrót do listy

Komentarze

Michał Kuczkowski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

kiedy rusza kolejna edycja the chance?

Przemysław Kaczmarek
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Brawo dla wszystkich uczestników i mam nadzieję, że jeden z Dwóch wybrańców zagości w Barcelonie na dłużej !!!

Paweł Mielech
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

GRATULACJĘ CHŁOPAKI!!! POZOSTAJE ŻYCZYĆ ODWAGI W BARCELONIE!!! TRZYMAMY KCIUKI BY WAM SIĘ POWIODŁO!!! OŚ.ARKOŃSKIE

Jakub Klimowicz
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Szkoda ,że spóźniłem się na Elite Training Tour może też bym się dostał ;( Powodzenia w Barcelonie ;p

Piotr Galanciak
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

niestety tylko 2ch mogli wybrać ;] napewno wiecej bylo dobrych chłopaków ...

Przemysław Zarzecki
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

no Michał Morawski trochę kłopotów mi na tej prawej stronie narobił hehe ;D ale i tak jestem zdania, że wybór tej dwójki do Barcelony jak najbardziej słuszny, aczkolwiek cała grupa prezentowała wysoki poziom! :) teraz pozostaje nam trzymać kciuki za Kamila i Kube! :)

Łukasz Zajm
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Zdecydowanym MVP piątkowego meczu był Michał Morawski, który szalał tam po prawej stronie boiska. Naprawdę świetny zawodnik. Szkoda, że nie został wybrany.

Piotr Adamiec
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Brawo panowie :)

Leszek Głogowski
+
0
/
-
0
ponad 11 lata temu

Jeszcze raz gratuluję! Powodzenia w Katalonii ;)

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement