Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Gady o kroczek od tytułu! - podsumowanie kolejki #28

W ostatni weekend wyklarowało się już na tyle dużo, że końcowy układ tabeli budzi już jedynie kosmetyczne wątpliwości. Mistrza de iure nie znamy, de facto już tak. Wiemy również, że wicemistrzem prawdopodobnie zostanie jednak zespół Komorowskich Mew. Zapraszamy na podsumowanie 28. kolejki!

GADP w niedzielę raczej dostało 3 punkty niż zwyciężyło, gdyż Lambada postanowiła oddać liderowi walkower. Zawsze w takim meczu pomiędzy zasłużonymi zespołami chciałoby się obejrzeć koncert i zaciętą walkę. Tym razem nie było to możliwe...

Komorowskie Mewy w hicie kolejki pokonały CTSK 8:4! To właśnie to spotkanie było najważniejsze w serii, gdyż w przypadku porażki drugie miejsce mogłoby zająć Toho Gakuen. Drużyna Michała Milczarskiego nie należy jednak do tych, które nie umieją walczyć o swoje. CTSK pierwsze chwile meczu rozegrało o jednego zawodnika mniej. Później skład został uzupełniony, mimo tego było to zbyt mało, żeby móc odebrać Mewom srebrny medal!

Toho z kolei skończyło swoją przygodę z Playareną Pruszków zwycięstwem! Wciąż aktualny mistrz pokonał Hangover w rozmiarach 14:6, a samo starcie nie rozegrało się pomiędzy pierwszymi garniturami obu ekip.

Na 5. miejsce szanse zachowuje jeszcze Drink Team. W weekend "Najstarszy Zespół Ligi" pokonał FC PoNalewce 20:1. Kto był lepszy? Pytanie chyba retoryczne. Nie ma wątpliwości, że zawodnicy z Brwinowa zawiesili poprzeczkę na tyle wysoko, że dla ekipy "Nalewki" był to pułap nieosiągalny. Drink Team był tego dnia bardziej dynamiczny i zorientowany na punkty!

7 miejsce z kolei powinny na koniec zająć FC Bongosy! Zespół Patryka Czebatula wygrał ostatnio 2 spotkania, z Gumisiami 12:9 i po trudnym boju z Boars 6:5. Środek stawki pod koniec sezonu nieco się rozjechał i wszystko wydaje się być jasne.

Zwycięstwo w zaległym spotkaniu odniosła także Lambada. Rywalem zespołu Adama Kłysa była Tequila, a wynik 9:5 świadczy o tym, że beniaminek nawiązał w tym spotkaniu walkę z dwukrotnym uczestnikiem EMP. Na punkty to jednak nie wystarczyło.

Czwarte zwycięstwo w sezonie odniósł zespół Falcons C.F. pokonując ZARĘ Pruszków. W tym spotkaniu zdecydowanie lepszy był najnowszy ligowy beniaminek. "Sokoły" wygrały 20:2, a pokonani zaprezentowali się poniżej oczekiwań, mając problem z wymianą 4/5 podań w akcji.

Teraz czas na absolutny finisz!

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement