Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Maciej Ostrowski: W końcu udało się dotrzeć tam, gdzie planowaliśmy

Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii rozgrywek Playarena Pruszków. Trzy Mistrzostwa, dwa Puchary i dwa Superpuchary Pruszkowa. W tym roku dodał do tego jeszcze brązowy medal na Turnieju Miast z Reprezentacją Pruszkowa oraz tytuł dla najlepszego zawodnika sezonu 2018/2019. Zwieńczeniem całego roku ciężkiej pracy był awans na Mistrzostwa Polski do Chorzowa. Przed Państwem Maciej Ostrowski – filar defensywy Toho Gakuen.

Za Wami fantastyczny sezon. Najpierw podwójna korona na lokalnym podwórku (Mistrzostwo i Superpuchar Pruszkowa), a później prawdziwa „truskawka na torcie” i zwieńczenie całego roku ciężkiej pracy – awans na turniej finałowy Mistrzostw Polski w Chorzowie. Chapeu bas!

Dziękuję w imieniu całej ekipy. W końcu udało się dotrzeć tam, gdzie planowaliśmy.

Dla Ciebie był to wyjątkowo udany rok. Do drużynowych sukcesów dołożyłeś także tytuł „Zawodnika Sezonu”, sięgnąłeś po 3. miejsce na Turnieju Miast w Bydgoszczy z Reprezentacją Pruszkowa, a także zostałeś zaproszony na konsultacje do Reprezentacji Polski w piłce nożnej 6-osobowej. Spodziewałeś się?

To prawda, sezon był udany i cieszę się z tego powodu. Dziękuję każdemu z kim miałem przyjemność pokopać. Z drużyną osiągnęliśmy bardzo dużo, nie tylko na lokalnym podwórku i liczymy, że kolejny rok przyniesie jeszcze większe sukcesy. Wyjazd do Bydgoszczy był świetnie spędzonym czasem, a brązowy medal to miły dodatek.

Przed startem minionych rozgrywek zakładaliście sobie jakiś plan minimum, który musicie wykonać?

Rok temu odpadliśmy na EMP, więc wiadomym celem było dostanie się do najlepszej „16-tki”. W Pruszkowie jak każda inna drużyna, zawsze liczymy na zdobycie wszystkich trofeów.

Z sezonu na sezon Toho Gakuen notuje stały progres. Każdy turniej ogólnopolski, począwszy od 2015 roku, to stopniowa poprawa i coraz lepsze rezultaty, aż przyszedł rok 2019… Przyznaj szczerze, czy podczas trwania całego sezonu choć raz pomyślałeś o tym, że jesteście w stanie zgarnąć bilet do Chorzowa i wziąć udział w Mistrzostwach Polski?

Tak jak wspomniałem, od początku nasze nastawienie było takie, aby przez cały sezon jak najlepiej się do tego przygotować. Spróbowaliśmy gry w Warszawie, dostawaliśmy bęcki od najlepszych ekip, Mimo tego, że w naszym optymalnym składzie zagraliśmy może ze 3 mecze, to jednak dla każdego z nas było to bardzo cenne doświadczenie.

Gdzie leży przepis na sukces Waszej drużyny?

Odpowiedź jest w pytaniu - jesteśmy drużyną. Każdy wie gdzie i co ma grać, a do tego staramy się utrzymywać fajną atmosferę.

Debiut na Mistrzostwach Polski do udanych nie należał. 13 straconych bramek, tylko 4 strzelone i 1 punkt na Waszym koncie. Czego zabrakło w Chorzowie, aby osiągnąć lepszy rezultat?

Traktujemy ten wyjazd jak kolejną lekcję. Był to dla nas zarówno trudny sprawdzian, jak i wspaniałe przeżycie. Tego się trzymajmy.

Wasz menedżer, Kacper Flis, nie cieszy się dużą popularnością w pruszkowskim światku rozgrywek playarena.pl, jednak na przekór wszystkim pokazuje, że jednak zna się na rzeczy, czego dowodem są wyniki Toho. Jak dużą rolę w Waszym sukcesie odgrywa Kacper?

Takie osoby jak Kacper są niezbędne w ekipach, które chcą osiągnąć jakiś sukces. Nie tylko co weekend ogarnia wszystkich do grania, ale przede wszystkim szuka nowych rozwiązań i pomysłów na grę. Rozmawia z zawodnikami i stara się, aby wszystko było tak jak trzeba.

Jesteśmy u progu sezonu 2019/2020. Za chwilę czeka nas spotkanie o Superpuchar Pruszkowa, o który  zmierzycie się z trzecią siłą ubiegłego roku – CTSK Pruszków. Jak przebiegały Wasze przygotowania do startu nowych rozgrywek? W końcu urlopy mieliście wyjątkowo krótkie.

Sezon był ciężki, co tydzień mecz lub dwa, w końcówce dodatkowo przygotowania do EMP, potem same MP, weekendowe wyjazdy na Turnieje Miast… Każdy chyba potrzebował odpoczynku od Playareny. Co do przygotowań, spotykaliśmy się, aby troszkę się poruszać i pogadać.

Celujecie w pierwszy skalp w nowym sezonie czy starcie z CTSK traktujecie jeszcze w formie treningu przed inauguracyjnym meczem ligowym, w którym podejmiecie reaktywującego się Mistrza Pruszkowa z 2017 roku – F.C. Bongosy?

Chcemy zagrać dobre spotkanie, sprawdzić nowe pomysły oraz oczywiście wygrać. CTSK jest fajną ekipką i liczymy na dobry meczyk.

O co w tym sezonie powalczy Toho Gakuen?

O rezultat lepszy, niż w poprzednim.

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement