Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

#OkoPrezesa, czyli mądrości Dawida Szelugi – Rośniemy w siłę!

Mniej więcej rok temu, kiedy siadałem do tekstu podsumowującego sezon czułem gigantyczne spełnienie. Niesamowita, trwająca do samego końca walka o tytuł Mistrza Miasta i organizacja turniejów eliminacyjnych do Mistrzostw Polski w Pruszkowie. Po raz pierwszy i jak się potem okazało po raz ostatni ze względu na zmianę formuły, wszystkie turnieje zorganizowane w jednym miejscu. Kosmos, spełnienie marzeń.

Kiedy mniej więcej rok temu dopinałem tematy związane z organizacją kolejnego sezonu nie pomyślałbym, że coś więcej może się wydarzyć. Nie pomyślałbym o tym, że kolejny sezon będzie jeszcze bardziej ekscytujący.

Dołączyło kilka nowych drużyn, o których wtedy bym nie pomyślał, że mogą zrobić tak świetną robotę. Zachodni Legion, który niestety gdzieś po drodze się wysypał. Zieloni, którzy dołączyli w połowie sezonu, a walczyli do końca o jak najwyższą pozycję jakby wierzyli, że mają wciąż szansę na mistrzostwo. Niesamowite. Chapeau Bas! No i moi faworyci! CTSK Pruszków. Weszli tak bardzo z buta w te rozgrywki, że łapałem się za głowę widząc kolejne ich wyniki. Uczestnicy dwóch turniejów ogólnopolskich, zdobywcy Pucharu Pruszkowa! Aż się boję co będzie w najbliższym sezonie.

I wisienka na torcie! Po raz pierwszy w historii Pruszków miał swojego przedstawiciela na turnieju finałowym Mistrzostw Polski! Pośród 16 najlepszych drużyn w kraju znalazła się ekipa z Naszego miasta - Toho Gakuen! Wielki szacunek dla całej ekipy, którą dowodzi Kacper Flis. Zrobiliście coś, co może ułatwić Nam działania w przyszłości. Tym bardziej, że rok był o tyle trudniejszy, że w zeszłym roku i dwa lata temu mieliśmy duże wsparcie ze strony władz miasta, które mocno Nam pomogły. Tym razem stojąc na własnych nogach daliście radę. Wyjątkowy sukces, który zapadnie w pamięć. Liczę na powtórkę za rok!

Najbliższy sezon będzie wyjątkowy z innego względu. Kiedy udało się już ligę pozbierać, zmniejszyć i w ogóle stawiać na nowo pierwsze kroki, to nie było perspektyw na większą ilość. Można by powiedzieć, że byliśmy (a może wciąż jesteśmy?!) niechcianym dzieckiem Pruszkowa. Często Nasze mecze były przenoszone w inne lokalizacje, nikt nie traktował Nas poważnie, a teraz?

AWANSOWALIŚMY! Staliśmy się największą ligą w Pruszkowie i wciąż się nie zatrzymujemy. Skok jakościowy już mamy za sobą, wciąż idziemy do przodu, a teraz okazuje się, że jeszcze 20 drużyn, które mamy na ten moment dają powód do szczęścia.

My się dopiero rozpędzamy.

Mam nadzieję, że to dopiero kolejny punkt w naszych rozgrywkach, który niedługo zostawimy w tyle i osiągniemy kolejne sukcesy.

Razem działamy, razem sięgamy szczytów!

To wszystko, to ciężka praca każdego Zawodnika na boisku, każdego Kapitana podczas zarządzania i każdego Ambasadora podczas organizacji różnych dziedzin.

Do zobaczenia na boiskach!

Dawid

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement