Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Coraz bliżej wyłonienia zdobywcy dzikiej karty na Mistrzostwa Polski!

Niedawno zakończyła się rywalizacja w ćwierćfinale Pucharu Niższych Lig, którego stawką jest przepustka na eliminacje do Mistrzostw Polski szóstek Playarena 2019. Po fazie grupowej rozegranej na hali sportowej w Sieprawiu przyszedł czas na rozgrywki pucharowe w tradycyjnej formule – na orlikach. Ponownie czekała nas dawka sporych emocji i niespodzianek nie zabrakło. Czy będąc 4-ligowcem można powalczyć o awans na eliminacje Mistrzostw Polski? Sprawdźcie sami!

 

 

Przemytnicy Rzeżuchy 4:9 Outsiderzy

W pierwszym z pojedynków doszło do konfrontacji obecnych wiceliderów 3 ligi w swoich grupach – Przemytników Rzeżuchy i Outsiderów. Pamiętając rywalizację grupową znacznie lepiej pokazali się zawodnicy na co dzień rywalizujący w zielonych koszulkach. Outsiderzy z najbardziej wyrównanej grupy wślizgnęli się do fazy pucharowej z zaledwie 4 „oczkami”. Rywalizacja na orliku to jednak nieco inna bajka i w tym starciu to Outsiderzy okazali się zespołem lepszym. Zespół do zwycięstwa porwał Sylwester Wcisło swoimi 3 golami, a wtórował mu świetną postawą w defensywie wybrany przez rywali najlepszym zawodnikiem – Krystian Jędryka

 

Athletic Club de Fooball 4:7 Wikingowie

Na Outsiderów w półfinale trafią Wikingowie. To było jedno z najciekawiej zapowiadających się starć na tym etapie. Athletic, który przebrnął swoją grupę jak burza zapowiadał się godnym rywalem dla młodego zespołu Wikingów, który z sukcesem wyszedł ze starcia w „grupie śmierci” z drugoligowcami. Do przerwy spotkanie było niezwykle wyrównane, ale w drugiej części spotkania lepszą grą popisali się reprezentanci 4 ligi, a prymat w popisach strzeleckich wiódł Jakub Bułat – autor 3 goli. Na nic zdawały się odpowiedź Kamila Tupaja, który dla Athleticu również trafił trzykrotnie, gdyż ostatecznie Wikingowie zwyciężyli 7:4 i powalczą o grę w wielkim finale!

 

Daemon Deacons 3:6 Mad Dog's

Pojedynek lidera 3 ligi z drużyną górnej połowy tabeli 2 ligi mógł być ciekawą kalką poziomu rozgrywek panujących na poszczególnych stopniach rozgrywek Playareny w Krakowie. Tym razem poziom rozgrywkowy miał znaczenie i choć spotkanie nie było jednostronne to jednak swoją wyższość nad rywalami udowodnili Mad Dog’si pod wodzą najlepszego na boisku Denisa Zvychainyia. Po stronie DD jedynie Filip Despet był w stanie pokonywać bramkarza rywali, ale było to zdecydowanie zbyt mało, by awansować do półfinału.

 

Dywersant 13:5 Drwale

Najbardziej jednostronnym pojedynkiem była rywalizacja Dywersantu z Drwalami. Wicelider 2 Ligi(Grupy A) potwierdził swoją dyspozycję z fazy grupowej i nadal jako jedyna drużyna w stawce notuje komplet zwycięstw. Zespół do sukcesu prowadzi Norbert Jaszczak, który w tym pojedynku zanotował 5 trafień i w opinii rywali był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu. Drwalom z pewnością nie pomógł brak nominalnego bramkarza.

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement