PL6
Dodany: Komentarzy: 1

Mecz tygodnia: Bytom doczekał się swojego hitu. Walhalla gra z FC Rozbark

Taki mecz zdarza się tylko raz w sezonie! No dobrze, nieco przesadzamy, teoretycznie może się zdarzyć i kilka razy. Niezależnie jednak od częstotliwości, zawsze jest wielkim wydarzeniem. Hitem i szlagierem w jednym. W niedzielę starcie lidera z wiceliderem bytomskiej Ligi Nike Playarena.

Tłok z tytułami
Już w najbliższą niedzielę (15 czerwca) naprzeciwko siebie staną w Bytomiu dwie doskonale znające się ekipy.  Pierwsza z nich to, prowadzący aktualnie w tabeli, FC Rozbark - dwukrotny mistrz Bytomia, zdobywca Pucharu Bytomia sprzed dwóch lat oraz finalista Mistrzostw Polski Ligi Nike Playarena 2012/13. Druga to Walhalla - mistrz Świętochłowic, trzeci zespół poprzedniego sezonu Ligi Nike Playarena w Bytomiu i półfinalista krajowych zmagań sprzed roku. Dodatkowym smaczkiem tej konfrontacji może być występ reprezentanta Polski w minifutbolu, uczestnika ostatnich mistrzostw Europy w piłce nożnej 6-osobowej - Wojciecha Jankowskiego z FC Rozbark.

Tak było ostatnio
W poprzednim meczu Rozbarku z Wikingami (odbył się jesienią) triumfowali obrońcy tytułu mistrzowskiego z Bytomia, choć mimo że wystąpili w tym spotkaniu w niemalże najsilniejszym składzie (ze wspomnianym Jankowskim, który zasilił ich szeregi zaledwie parę dni po powrocie z greckiego czempionatu) meczu bynajmniej łatwo nie wygrali. Walcząca z niesamowitym zaangażowaniem, pasją i ambicją Walhalla uległa faworytom zaledwie 5:6 i napędziła sporo strachu silniejszemu teoretycznie przeciwnikowi.

Na kogo postawić?
Ostatnie tygodnie potwierdziły, że - sygnalizowana już parę miesięcy temu - wysoka forma Wikingów wcale nie jest przypadkiem. Ekipa Miłosza Karskiego wdarła się na drugą pozycję w bytomskiej klasyfikacji, nie przegrała12 ligowych pojedynków z rzędu i dopiero niedawna porażka w ćwierćfinale Pucharu Bytomia zatrzymała ekipę w czarno-żółtych koszulkach. Wbrew pozorom potknięcie w pucharowym pojedynku może jeszcze dodatkowo zmobilizować Walhallę. W końcu teraz już tylko dzięki jak najwyższej pozycji w lidze Wikingowie mogę myśleć o powtórnym wyjeździe na turniej półfinałowy Mistrzostw Polski.

Damian Gorel (były zawodnik FC Rozbark, aktualnie... Walhalla) Mecz z FCR jest dla nas wielkim sprawdzianem przed ewentualnymi Półfinałami Mistrzostw Polski. Będziemy więc walczyć o każdy metr boiska i do samego końca nie damy rywalom chwili wytchnienia. Rozbark jest moją macierzystą drużyną, ludzi tam grających darzę wielką sympatią i szacunkiem, lecz na boisku chłopaki nie mają co liczyć na taryfę ulgową. Będzie się działo!

Rozbark jest w dużo bardziej komfortowej sytuacji. Raz, że wciąż pozostaje w grze o - premiowany przepustką na krajowy etap zmagań - Puchar Bytomia. Dwa, że to ekipa Sebastiana Jędrzejczyka przewodzi w lidze, ma trzy punkty przewagi nad Miłoszem Karskim i spółką, a na dodatek o cztery mecze rozegrane mniej. I wreszcie trzy to fakt, iż zespół o niebiesko-białych barwach przegrał w tym sezonie ligowy mecz zaledwie raz.

Sebastian Jędrzejczyk (kapitan FC Rozbark) Sezon wchodzi w decydującą fazę. Mecz z drużyną Walhalli sprawi, że albo my stracimy punkty i Wikingowie nas dogonią (więc zacznie się nerwówka) albo będziemy świadkami lepszego dla nas scenariusza, czyli wygramy, umacniając się tym samym na fotelu lidera. Oczywiście tak naprawdę tylko ta druga opcja wchodzi dla nas w grę (śmiech). A na poważnie - doskonale wiemy, jaki jest potencjał Czarno-Żółtych. Od czasu plagi kontuzji, która ich dotknęła wiedzie im się o dziwo bardzo dobrze. Co prawda i u nas pojawiło się ostatnio kilka urazów, ale mamy chłopaków, którzy są w stanie zastąpić tych niedysponowanych. Skład już jest poukładany w mojej głowie i aktualnie jedynie występ maksymalnie dwóch zawodników stoi pod znakiem zapytania.

W niedzielnej konfrontacji może się zdarzyć niemalże wszystko. Pewne jest jedynie to, iż przed nami olbrzymia dawka sześcioosobowego futbolu na najwyższym poziomie. Kolejny szlagierowy mecz Ligi Nike Playarena, którego wszyscy bytomscy (i nie tylko) kibice absolutnie nie mogą przegapić.

Dariusz 8orowski (Ambasador Playarena) Niedzielny mecz jest ogromnie ważny dla obu zespołów. Wygrywając, FC Rozbark staje się zdecydowanym liderem i praktycznie niezagrożonym mistrzem Bytomia. Walhalla, pozbawiona możliwości walki o finał Pucharu Bytomia, może odskoczyć trzeciemu w tabeli Beuthen 09 i zdobyć tym samym zasłużone wicemistrzostwo. Jest o co walczyć, co jest powodem do jeszcze większej mobilizacji niż dzieje się to zazwyczaj w pojedynkach na samym szczycie tabeli, tuż przed zakończeniem ligowego sezonu. Według mnie mecz będzie zacięty, bardzo wyrównany. Nie może być inaczej. Który zespół wzbije się na wyżyny swoich możliwości? Komu dopisze szczęście? Kto będzie mieć "dzień konia" na rozbarskim Orliku w ostatnią wiosenną niedzielę (w dodatku niedzielę mundialową)? Bardzo jestem tego wszystkiego ciekaw. Ważniejszym tego dnia będzie dla mnie jedynie późnowieczorne spotkanie reprezentacji Argentyny. Mój typ: Minimalna wygrana FC Rozbark.

FC Rozbark - Walhalla Bytom
Niedziela (15 czerwca), godz. 17:00
Orlik przy ul. Chorzowskiej / Cichej w Bytomiu

Zapraszamy!

powrót do listy

Komentarze

Łukasz Piwnicki
+
0
/
-
0
ponad 9 lata temu

Zapowiada się ciekawy mecz. Ciężko będzie Wikingom wygrać, dlatego stawiam chyba na minimalne zwycięstwo FC Rozbark, ale chciałbym się mylić ;) Może padnie remis?

Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement