Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Faworyci za burtą – podsumowanie weekendu (8-9.12)

Zaczniemy od krótkiej dygresji. Sierpień, miesiąc w którym poznaliśmy drabinkę Pucharu. Kto był faworytem? Oczywiście nie sposób było nie wymienić Toho, broniącego trofeum. Był jeszcze wicemistrz – GADP Pruszków oraz zbrojący się po zęby finaliści poprzedniej edycji, czyli Komorów Boars. I tak oto mówimy Wam, że żadnej z tych ekip nie zobaczymy w półfinałach!

 

 

¼ finału Pucharu Pruszkowa (rewanże)

 


Komorowskie Mewy 15:7 Komorów Boars

MVP: Jakub Gut (Mewy), Kacper Kaszuba (Boars)

(Pierwszy mecz 10:7 – awans Komorowskie Mewy)


Odrobienie trzech bramek przeciwko Mewom od początku graniczyło z cudem, jednak ekipa ubrana na żółto nie pozostawiła złudzeń o jakimkolwiek zmniejszeniu debetu. Od początku widać było gołym okiem kto tutaj przyszedł jak po swoje i będzie rozdawał karty. "Dziki" nie zdołały postawić się rywalom i na ćwierćfinale kończy się ich przygoda z Pucharem Pruszkowa.

 

GADP Pruszków 2:2 CTSK Pruszków
MVP: (?), (?)

(Pierwszy mecz 2:3 – awans CTSK Pruszków)


Dobrze, to już nie jest normalne. Napisaliśmy w zapowiedzi, że tu trzeba zwyciężyć żeby awansować, a zawodnicy CTSK jakże ironicznie... zremisowali i utrzymali jednobramkową zaliczkę! Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia wydawało się małe, jednak mamy do czynienia z ekipą, która po raz kolejny potwierdziła, że umie grać niesamowicie inteligentnie. Gratulujemy! Czy CTSK to nowy faworyt do zwycięstwa? Nie będziemy szaleć z takimi tezami, jednak atuty zespołu Kacpra Kilińskiego są naprawdę liczne.

 

Lambada Team 7:10 Toho Gakuen
MVP: Adam Tokarski (Lambada), Patryk Kostyra (Toho)

(Pierwszy mecz 13:6 – awans Lambada Team)


Ten mecz to istna definicja określenia "pyrrusowe zwycięstwo". Toho wygrało, zagrało dobry mecz, mimo węższej kadry od rywala, ale na dokonanie remontady to nie wystarczyło. Nie pierwszy raz drużyna Adama Kłysa eliminuje Toho z pucharowych rozgrywek, w półfinale sezonu 2016/17 było dokładnie tak samo. Wiemy zatem na pewno, że trofeum trafi do ekipy, która nigdy wcześniej go nie wzniosła. Może to być Lambada, ale na nią już czeka rozpędzone CTSK.

 

Atletico de Pruszków 3:11 Drink Team Brwinów
MVP: Marcin Świerczek (Atletico), Jarek Łukasiak (Drink Team)

(Pierwszy mecz 5:8 – awans Drink Team Brwinów)


Zgodnie z przewidywaniami w przedostatniej fazie zameldował się także Drink Team Brwinów. I to w świetnym stylu! Atletico zostało rozbite, a świeżo upieczony Ambasador, Jarek Łukasiak wbił przeciwnikom cztery bramki. Przy nieobecności części potentatów, półfinał dla doświadczonego teamu z Brwinowa może zaskakiwać, jednak sukces nie wziął się znikąd. Ich nie można lekceważyć!

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement