Za nami już 23. kolejka Pruszkowskiej Playareny i w końcu można powiedzieć, że wiemy choć trochę więcej. Dzięki świetnej formie obecność w grupie mistrzowskiej zapewniła sobie ekipa Lambady. Do gry, rzutem na taśmę włączyło się także Atletico, które ma jeszcze matematyczne szanse, jednak nie jest w pełni zależne od swoich wyników. Wiemy już, że w „szóstce” na pewno nie zobaczymy Galatasaray. Z kolei na szczycie robi się coraz goręcej, bo czołowa dwójka wygrała swoje mecze.

 

Komorów Boars - Toho Gakuen 4:8
MVP: Michał Wanke (Boars), Dawid Szeluga (Toho)

W pierwszym weekendowym meczu od razu czekał nas hit. Zespoły zdeterminowane przystąpiły do walki i od razu nastąpiła wymiana ciosów, czego wynikiem był remis 3:3 do przerwy. W drugiej odsłonie zdecydowaną przewagę uzyskał lider, który dał sobie strzelić tylko jedną bramkę, uderzając przy tym 5 razy. Toho nie zwalnia tempa.

Galatasaray Pruszków - Komorowskie Mewy 8:15
MVP: Emil Błaszczyk (Galatasaray), Patryk Lenard (Mewy)

Celem Mew na to spotkanie było umocnienie swojej pozycji na podium i to im się udało. Galatasaray mimo strzelenia 8 bramek musiało uznać wyższość rywala. Warto zwrócić uwagę na fakt, że dla drużyny z Komorowa w tym spotkaniu trafienia zanotowało aż 8 zawodników, co pokazuje, jak silny kolektyw oni tworzą.

GADP Pruszków – Drink Team Brwinów 13:7
MVP: Kamil Wąchocki (GADP), Sebastian Popławski (Drink Team)

Kolejny mecz, w którym oba zespoły grały o sporą stawkę, GADP o dotrzymanie tempa liderowi, a DT o zapewnienie sobie wejścia do grupy mistrzowskiej. Faworytem były Gady i idealnie się z tej roli wywiązały. Pomógł w tym m.in. Kamil Wąchocki, strzelając 4 gole. Ekipa z Brwinowa postawiła opór, jednak tego dnia to nie wystarczyło.

FC PoNalewce - Atletico de Pruszków 3:19
MVP: Jan Babecki (PoNalewce), brak informacji (Atletico)

Zespół Damiana Lacha w końcu się przebudził w ich pierwszym spotkaniu tego dnia. Atletico dosłownie zmiażdżyło PoNalewce, a mecz przypominał egzekucję.

Hangover 96 - Atletico de Pruszków 4:9
MVP: Stasiek Łazeba (Hangover), Tomasz Pupacz (Atletico)

Hangover na ostatniej prostej złapał zadyszkę i utrudnia sobie drogę do celu. Niewiele na to wskazywało, bo ekipa Szymona Biesia prowadziła 3:1. Potem grali już tylko rywale, którzy byli o klasę lepsi i rzutem na taśmę włączyli się do walki o awans do czołowej szóstki.

WPR Division - Lambada Team 3:33
MVP: Maciej Bieńko (WPR), Piotr Ciesielski (Lambada)

Jak wspominamy o zespołach o klasę lepszych, to takim właśnie okazała się wczoraj Lambada. Ciekawy w tym meczu jest fakt, że jeden z zawodników strzelił całkiem sporo goli. Otóż Piotr Ciesielski w tej rywalizacji trafił do siatki… 15 razy. Chapeau bas!

Lambada Team – Galatasaray Pruszków 3:0
(walkower)

 

Parę kwestii się wyjaśniło, co nie zmienia faktu, że następne serie gier będą niezwykle pasjonujące. Na wszystkie rozstrzygnięcia czekajcie razem z nami!