Ligowe
Dodany: Komentarzy: 0

Gramy do końca! Panathinaikos przykładem.

W rozgrywkach Playarena Kraków każdy sezon jest inny. Podczas, gdy w jednym sezonie byłeś ekipą „do bicia”, w kolejnym, dzięki kilku nowym kolegom możesz stać się pretendentem do awansu. W innym razie, grając w czołówce ligi, zaliczasz dołek i zdecydowanie słabszy sezon. W drugim z tych przypadków sporo zespołów nie wytrzymało próby czasu i znikały z mapy rozgrywek. Rok temu zły sezon zaliczyła OKS Zgodzianka, która ponownie bije się o najwyższe cele, w tym sezonie ciężkie chwile zaliczał Panathinaikos, ale nie złożył broni!

 

Zespół z historią

Drużyna Panathinaikosu to jedna z dłużej występujących ekip w 1 Lidze,  grająca w rozgrywkach już od 2012 roku. W każdym z tych sezonów ”Koniczynki” plasowały się w górnej połowie tabeli. Zeszłoroczny sezon, choć w lidze nie był idealny, był prawdopodobnie szczytowym momentem w historii zespołu, kiedy to udało się dojść podopiecznym Marcina Guzika do finału Pucharu Krakowa. Dodatkowo, dzięki dużej liczbie przepustek dla Krakowa, Panathinaikos miał okazję rywalizować na turnieju eliminacyjnym do Mistrzostw Polski w Sosnowcu, zbierając kolejne doświadczenia, m. in. z taką ekipą jak TS 10ka.pl Zabrze(3 miejsce w Polsce). Choć sukcesu, ani wyjścia z grupy na turnieju nie było, to na pewno mógł być to kolejny bodziec dla zespołu. Ekipa spod Krakowa zawsze cechowała się wysoką aktywnością, pozwalającą powalczyć z najlepszymi zespołami. Być może wyróżnienia w poprzednim sezonie zadziałały na niekorzyść „Koniczynek”, gdyż każdy rywal starał się skupić większą uwagę w spotkaniach z nimi.

 

Sezon z kryzysem

Mimo, że Panathinaikos to nie jedyny zespół w tym sezonie, który borykał się z problemami, to jednak w ich przypadku skutki mogły być opłakane. Wobec serii 9 porażek z rzędu w pewnym momencie drużyna z Koźmic ocierała się o strefę spadkową, przegrywając z równie rycerskimi wiosną Strasznymi Niejadkiami, które walczyły o uniknięcie spadku. Na przełomie maja i czerwca zespół jednak pozbierał się, notując 15 punktów i w krótkim czasie zażegnał widmo spadku. Wobec niskiej aktywności innych drużyn, udało się wedrzeć do górnej połowy tabeli i znów być w grze o przepustki na Mistrzostwa Polski. Pojedynki z Dzikimi Dzikami(6:6) czy The Sopranos(11:5) z ostatnich godzin pokazują, iż „Koniczynki” pod koniec sezonu są zdeterminowane  w walce i z pewnością będą grać do końca.

 

Marcin Guzik(kapitan Panathinaikosu)Problemy, z którymi zmagaliśmy się wiosną, wynikały głównie z powodu absencji kilku czołowych graczy takich jak Damian Machowski czy Jakub Grudzień, którzy stanowią o sile naszego zespołu. Wielu naszych zawodników gra w innych klubach, dlatego mieliśmy trudności z systematycznym rozgrywaniem meczów. Wówczas, mając osłabioną kadrę, straciliśmy wiele „łatwych” punktów, które teraz z pewnością byłyby przydatne i pomogły nam wzbić się w tabeli. Na szczęście czerwiec, a tym samym końcówka sezonu były dla nas bardzo przychylne. Wierzymy, że zdziałamy coś jeszcze w tym sezonie i chodź byliśmy blisko spadku, nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa i będziemy walczyć do końca.

 

 

powrót do listy

Komentarze

Brak komentarzy
Jeżeli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany. Zaloguj
Advertisement